środa, 24 czerwca 2015

PROM




W zeszły piątek odbył się mój bal gimnazjalny. Mogę z pewnością powiedzieć, że był to jeden z najlepszych wieczorów w moim życiu. Cała uroczystość rozpoczęła się polonezem. Później występy dla nauczycieli, poczęstunek- standard. No i w końcu przyszła pora na zabawę. Tańczyliśmy cały czas, nikt dosłownie NIKT  nie podpierał ścian. Z chęcią bym to powtórzyła.

Na zdjęciach macie okazję zobaczyć wszystkie, a w tym i moją kreację na komers

A jak wyglądał wasz bal? Miło go wspominacie, a może dopiero się przygotowujecie? 

Sukienka: Orsay
Bransoletka: Six








Do następnego XOXO


7 komentarzy:

  1. Slicznie wygladasz :)
    Mogłabys u mnie poklikać ?
    by-vanys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna sukienusia, aaaaa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna sukienka! :)

    tortnawisience.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

  4. Ekstra wygląd bloga i cudny wpis !
    http://want-cant-must.blogspot.com/2015/07/attack.html

    OdpowiedzUsuń
  5. My nie mieliśmy gimbalu, tylko komers. Czyli na początku uroczysta akademia i polonez, a potem dyskoteka i miłe spędzanie czasu z klasą. Mój komers był niezapomniany i naprawdę dobrze się bawiłam. Żałuję że już nigdy to się nie powtórzy :/

    www.malwa-ina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. My niestety nie mieliśmy balu gimnazjalnego, ani niczego w zastępstwie. Och, to już rok od czasów gimnazjum ;-)))
    xoxo,
    xiyavalentina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam do mnie! http://andziuuu.blogspot.com/ :)
    Sliczna sukienka:)

    OdpowiedzUsuń